Sokół Kolbuszowa Dolna - AZS PWSZ Wałbrzych

Powrót
Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna Gospodarze
1 : 2
1 2P 1
0 1P 1
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych Goście

Bramki

Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna
90'
Widzów:
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych

Kary

Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych

Skład wyjściowy

Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna
Numer Imię i nazwisko
Karolina Bochenek
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych


Skład rezerwowy

Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna
Brak dodanych rezerwowych
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych

Sztab szkoleniowy

Sokół Kolbuszowa Dolna
Sokół Kolbuszowa Dolna
Brak zawodników
AZS PWSZ Wałbrzych
AZS PWSZ Wałbrzych
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Redakcja

Utworzono:

08.09.2014

Po bardzo dobrej pierwszej połowie i niestety znacznie słabszej drugiej części meczu piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych zasłużenie odniosły swoje pierwsze zwycięstwo pierwszoligowych rozgrywkach. Wynik spotkania zupełnie nie oddaje tego co działo się na boisku w odległej Kolbuszowej Dolnej, bowiem nasza drużyna stworzyła sobie mnóstwo znakomitych sytuacji, z których wykorzystała tylko dwie. Smutnym ukoronowaniem wyjątkowej nieskuteczności w tym meczu był niewykorzystany przez Kasię Brzeską rzut karny w końcówce meczu, który jednak nie wpłynął na wynik meczu bowiem 3 punkty zasłużenie powędrowały do Wałbrzycha.

Już w 2’ mocnym i celnym strzałem z 18 metrów popisała się zawodniczka Sokoła i jak się okazało był to jedyny celny strzał gospodyń w tej połowie. Od tej chwili całkowitą kontrolę przejęły nasze zawodniczki, które szybko i pomysłowo rozprowadzały kolejne akcje, które powinny kończyc się golami. Pierwsze dwóch sytuacji w 11’ i 14’ nie wykorzystała Karolina Borkowska, a już 16’ strzał Klaudii Miłek z trudem obroniła bramkarka. Do pierwszego gola czekaliśmy do31’kiedy to genialną wprost asystą popisała się Nikola Pełechata iMiłekpodcinką nad bramkarką umieściła piłkę w siatce. Dwie minuty później idealną sam na sam ponownie miała Miłek, ale tym razem górą była golkiperka Sokoła. W 40’ piękną akcją i dokładnym dośrodkowaniem popisała się Brzeska i nadbiegająca do podania Miłek tym razem trafiła tylko w słupek. Do przerwy powinniśmy więc prowadzić 6:0 a było tylko 1:0.

Druga połowa zaczęła się od dośrodkowania Brzeskiej ale strzał Miłek powędrował obok słupka. Na szczęście w62’Edyta Botor z rzutu wolnego pięknym zagraniem wyprowadziłaBrzeskąi ta w sytuacji sam na sam podwyższyła wynik na 2:0. W 64’ Miłek powinna dobic przeciwniczki ale w kolejnej sytuacji 1x1 z bramkarką ponownie nie trafiła do siatki. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było w tym meczu. W66’Sokół sprytnie rozegrał rzut rożny iKarolina Bochenekz 16 metra trafiła prosto w okienko bramki strzeżonej przez Antończyk. Jednak w 68’ powinniśmy szybko skarcić gospodynie, kiedy to Kamila Pryk po rozegraniu rzutu wolnego miała znakomitą sytuację do zdobycia gola, ale górą ponownie była Laura Luchowska bramkarka Sokoła. W 85’ po zagraniu ręką w polu karnym przez jedną z zawodniczek gospodyń sędzia podyktowała dla nas opisany wcześniej rzut karny, który jednak został obroniony przez Luchowską. Tym sposobem Sokół złapał wiatr w skrzydła i ostatnie minuty były już bardzo nerwowe, aczkolwiek gospodyniom się udało się w jakiś poważny sposób zagrozic bramki Antończyk i pierwsze ligowe zwycięstwo stało się naszym udziałem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości